Hmm. Na prawde myslalem ze to on. Tak mi przynajmniej wynikalo z fabuly. Dwumetrowych stworow sie nie spodziewalem wcale. Zdaje sie z kije od szczotki z nozem przymocowanym na czubku na niewiele sie zdadza.
Coz, jakos to przezyje.
Milej gry i powodzenia dla reszty.