Chciałam odpowiedzieć na doku, ale zdałam sobie sprawę, że jest tam jedno zagadnienie, które może powinno trafić do wszystkich?
No więc pojawiło się od Nami coś takiego:
Cytat:
(PS: że sobie już combaty zaczęłam przeglądać, to polecam następnym razem wypróbować trip Combat – d20PFSRD jeśli się uda, powalasz przeciwnika. Wtedy ten by cokolwiek zrobić, musi wstać, prowokując tym samym okazyjne, co jest korzystne. Ofc pinowanie też jest świetne, ale musi być uprzedzone grapplem, co przedłuża combat. I nie, nie wymądrzam się, po prostu przeczytałam sobie i chciałam się podzielić  i wiem, że mnie nienawidzicie, bo “za silny przeciwnik i mamy cie w dupiu” )
|
No więc zacznę od tego tripa. Dostałabym okazyjny, tak samo jak przy wstawaniu.
Co do grapplowania leżąc, bzdurne zasady, ale niech będzie.
A teraz to najważniejsze. Taktyka. Nie stosujemy jej. Mnie się nie chce marudzić reszcie, żeby się tak a tak ustawili, zrobili to a tamto. Nie widzę chęci we współgraczach do takiego kombinowania, jeżeli mam być szczera
Też nie chcę ciągle pomiatać resztą, bo walka raczej małą część z nas interesuje.
Dam wam taki przykład: w tej walce Tazok i Baz mogli się ciągle przestawiać, żeby jedno z nich miało flankę. Rzecz teraz w tym, żeby to wytłumaczyć, jak i dlaczego tylko jedno z nich? No nie chce mi się rozpisywać o tym po prostu. Przy stole, na żywo, bym pokazała paluchem i powiedziała w pół minuty jaki mam plan, może nawet szybciej.
Inna sprawa to zasugerować coś, kiedy nie wie się, co inni mogą. Wydaje mi się, że rozgryzłam Baz. I tyle. Nie wiem co może Roland, nie wiem czy coś może Shade, a Rognir jest martwy.
Więc jest ogólnie takie pytanie: dawać jakieś sugestie, taktyki? Chce się wam - innym graczom - o tym dyskutować? MG pozwala?