Erm...
Cytat:
A teraz to najważniejsze. Taktyka. Nie stosujemy jej. Mnie się nie chce marudzić reszcie, żeby się tak a tak ustawili, zrobili to a tamto. Nie widzę chęci we współgraczach do takiego kombinowania, jeżeli mam być szczera
Też nie chcę ciągle pomiatać resztą, bo walka raczej małą część z nas interesuje.
|
Ta... a jak ostatnio chciałam nas wszystkich ruszyć, to nie bo "ja to nie wiem co wy chcecie". Coś tam jednak pokminili niektórzy i walka z zombie była całkiem udana.
Kinku trzeba wyjść z inicjatywą aby coś się stało, a nie tylko czekać aż ktoś coś zaproponuje. Ja ci w myślach nie czytam.
Co zaś do tego co kto potrafi... no czary Rolanda masz wszystkie wypisane w jego deklaracjach
A przynajmniej większość, bo nie przypatrywałam się. Bazyl siebie młotem oburącz dwa razy, i ma lepszy bull rush. Shade strzela, a Johanna zaczęła umieć robić klony. Wystarczy zapytać, lub poobserwować czego używali wcześniej :P
Walka już zakończona, więc można na następny raz przy walce pomyśleć. Tak przed, kilka pomysłów, ewentualnie rolę jaką chcemy odegrać i się jej utrzymać.