Krótka piłka od bardzo wnerwionego MG. Jest was czterech co ledwo mieści się w limicie BG tej sesji i nie ma żadnego odpisu w docu, ani nigdzie indziej. Googolplex... ty dźwigasz tą sesję, jeśli nie jesteś w stanie to nie ma co tego ciągnąć. Co do mnie... przyznaję że ta sesja rozkręcała się powoli, ale miałem co do niej wątpliwości. I cóż... sytuacja jest taka. Albo zabierzecie się za odpisywanie tak do wtorku, albo zamykamy ją. I przez ruszycie, mam na myśli ciebie przede wszystkim, bo ty tu jesteś dyplomatą.
Może i sesje prowadzone przeze mnie nie porywają tempem, ale zawsze jakieś tempo mają. Tu jest zastój i cóż... nie należę do sentymentalnych osób. Albo ta sesja ruszy z kopyta, albo skończy jak kulawy koń, w archiwum sesji z kulą litościwie umieszczoną między oczami.
__________________ I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny. |