Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2017, 16:28   #268
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Bernhardt przełknął ślinę, gdy zobaczył szczątki szaleńca.

- No tośmy się dowiedzieli, że mieliśmy rację. Jesteśmy na tropie, Szkiełko. Czegoś ważnego. Ktoś odciął luźny koniec, kapujesz? - wskazał na ciało nieszczęśnika.

Ignorując smród podszedł bliżej i począł badać truposza. Nie wiedzieć czemu wyjął nóż i przyłożył do gardła trupa.

- Rana od noża. Majcher był ostry, bo cięcie tylko jedno. Ktoś zadał sobie trudu, żeby zarżnąć wariata w jego norze. Ciekawe po co? i Dlaczego teraz? Przecie ludzi mówili w Bogenhafen, że od lat szalone rzeczy wykrzykiwał...

- Rozejrzyj się po swojemu. Niczego tu nie brakuje? Gdzie żebracy chowają fanty?
- rozejrzał się szukając jakiejś skrytki biedaka.
 
kymil jest offline