Taaa.
Postaw się w sytuacji Rononna. Wpadł w szambo tylko dlatego że jego siostra znalazła się tam gdzie się nie spodziewał... A teraz skończył z antycywilizacyjną zabójczynią i próbuje jej wyjuścić ile stanowi stawka za przerzut ludzia. Licząc że jakimś cudownym trafem młoda jest bardziej wygadana niż On. Chociaż wszystko wskazuje na to, że nie ogarnia nawet papieru toaletowego. :P
Bez urazy oczywiście. Nie żeby moja postać była szczególnie charakterna...
Peace