Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2017, 11:22   #42
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Trochę było tego za dużo, żeby z marszu przyswoić wszystko, przetrawić i odpowiedzieć z sensem. Przynajmniej dla Harla Manhattana. Przez jakiś czas zmieniał się nieznacznie na twarzy, jakby próbował pod płaską krasnoludzią czachą różnych rozwiązań. I z żadnego nie był zadowolony. Paluchy nawet nie drgnęły na opuszczonym skromnie bandolecie, ale mógłby zawieść się srodze, kto by uznał, że z takiego chwytu staremu kondotierowi trudniej podrzucić broń do oka i wypalić niż pierdnąć.

- No to, skoro już zająłeś to truchło, żeby gadać - odezwał się wreszcie niechętnie - mów, co masz powiedzieć.

- Wewnątrz -
dorzucił skąpo młody mag i po dłuższej chwili zastanowienia moc wiążąca Leffa zniknęła. Nie oznaczało to jednak, iż zaufał temu, co znalazło się wewnątrz nieboszczyka oraz wnętrzu wieży. Nie miał zamiaru wejść prosto w pułapkę. Niemniej niedobrze było również rozprawiać o problemach w miejscu publicznym.

Theodore skinął im głową, po czym usunął się na bok, by mogli wejść do środka.
- Chciałbym wpierw prosić panów, by się przedstawili oraz złożyli przyrzeczenie, że nie naruszą magicznej równowagi wieży.
 
Betterman jest offline