Generalnie poodpowiadałem w sesji. Z piramidą do czynienia nie miałaś. A czy wyczuwasz coś podejrzanego? Na takie pytanie nie wiem, co odpowiedzieć, jest zbyt ogólne. Można by rzec, że cała ta sytuacja jest podejrzana, jak diabli, na co już sami wielokrotnie zwracaliście uwagę. Tu szumy, tam chroboty, jakieś skamieniałe przerażone małpy. Ciężko tu jeszcze coś do tego dodać.