Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2017, 16:20   #74
Tildan
Bellis perennis
 
Tildan's Avatar
 
Reputacja: 1 Tildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputację
Rozmowa o serialach historycznych i próbie ich klasyfikacji na mniej lub bardziej rzetelne, to właściwie temat-rzeka.
Każda z tych produkcji, czy to oparta na faktach, czy to umieszczająca fikcyjnych bohaterów w określonym wycinku przeszłości, ma przecież przede wszystkim bawiąc, uczyć. Natomiast proporcje między rozrywką a wiedzą, to już zupełnie inna para gniadoszy.
Do wymienionych już tutaj tytułów dorzucę kilka, które zapadły mi w pamięć:

„Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy” [1979 – 1981]
„Blisko, coraz bliżej” [1983]
„Robin z Sherwood” [1984 – 1986] – z pogranicza fantasy, ale jednak…
„Nie zawsze musi być kawior” [1977]
„Covington Cross” [1992]
„Nicolas Le Floch” [2008]
“Północ- Południe” [1985 – 1994]
“Hotel Polanów i jego goście” [1982]
„Kompania braci” [2001]

Z filmów historycznych, czy też historyczno-przygodowych, warto przypomnieć serię o Horatio Hornblowerze oraz mało znaną u nas produkcję holenderską z 1977 roku pt. „Żołnierz orański” – ciekawą tak ze względu na tematykę jak i nazwiska reżysera [Paul Verhoeven] i odtwórców dwu głównych ról [Rutger Hauer, Jeroen Krabbe].
 
__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.

Ostatnio edytowane przez Tildan : 12-05-2017 o 16:33.
Tildan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem