Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-05-2017, 17:51   #345
Ryo
 
Ryo's Avatar
 
Reputacja: 1 Ryo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputacjęRyo ma wspaniałą reputację
// Jakby co, R. nie słyszała komentarza We na jej temat.

Szłam sobie spokojnie, ciesząc się prawem do rzucenia okiem na klejnot, aż tu nagle jakiś chuj rzucił jakimś gównem na jedną z pacynek, i przez to teraz wszystkie cztery tańczące kukły rzuciły się na mnie!

Z jednej strony jakoś mnie to nie dziwi, ale z drugiej strony - CO ZA POJEB CISNĄŁ TYM BEKONEM W KUKŁĘ!?

Z pozostałych [kukieł] kilka też próbowało na mnie ruszyć, ale skończyło się tylko na kilku zgrzytach bądź wywrotce i pozostaniu w pozycji leżącej niczym karaluch na grzbiecie. Kukły są zrobione z różnych materiałów, ale szczegóły zasłania suknia, kapelusz czy peruka. Ale kurwa, chuj mnie to obchodzi!?

Zamierzam porwać kukłę z klejnotem i zamierzam ją potraktować jak maczugę w torowaniu sobie "wyjścia", ale tak to ją porywam. Ale jakie to cholerstwo ciężkieeee! Nici z prowizorycznej maczugi. Chyba ktoś do środka naładował za dużo gruzu. To pewnie zemsta cyganów za niewybredne żarty o nich.

Widzę, że We zrzucił linę. Miło z jego strony, ale muszę wpierw odepchnąć kukłę-przeszkodę dzielącą mnie od liny albo mocnym kopem albo ją jakoś ominąć. A z tym masywnym ciulostwem to lina pewnie pęknie. Nic, jak się nie uda tak łatwo wciągnąć mnie ze "skrzynią skarbów" na górę, to najwyżej w ramach desperacji postaram się tę pacynę rozwalić na kawałki i wyciągnąć z niej błyszczący kamyczek. Tyle, że trójka innych pacyn też się pcha w moim kierunku.

Tak więc jak nie da się w ogóle mnie i porwaną kukłę podnieść za pomocą liny, a kukła będzie jeszcze wszystko robić, żeby mi poprzeszkadzać, to zostanie mi chyba mocowanie się z nimi. Spróbuję je jakoś rozwalić za pomocą... nich samych? W sensie będę podnosić kukłę i ciskać nią z całej siły w pobliską przeciwniczkę, żeby rozwaliła się na kawałki? I tak do skutku.
 
__________________
Every time you abuse Schroedinger cat thought's experiment, God kills a kitten. And doesn't.

Na emeryturze od grania.
Ryo jest offline