Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2017, 13:24   #55
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Troll trollowi nierówny, ale... jest duża szansa, że jak jest jeden to będzie i reszta grupy, liczącej od dwóch do pięciu osobników; nie są za mądre, najpierw czymś ciskają a potem wyskakują i tłuką na prawo i lewo, a jak już zmiękczą sobie mięsko to zabierają pod pachy i oddalają się szybko w celu konsumpcji; są dosyć ciężkie do zranienia, ale niekoniecznie się regenerują; cios wprost w mózg niekoniecznie oznacza zgon, zresztą to duża sztuka przebić się przez grubą czaszkę; najlepszą metodą walki jest obskoczyć ze wszystkich stron i bić ile wlezie, licząc że poraniony da sobie spokój; bardzo głośne dźwięki mogą je odstraszyć.

Ładnie odpisujecie, ale pozwólcie, że rozjaśnię Wam nieco [a może nawet utrudnię ]:

Cytat:
Hamadrio zdecydował, że na górę będą wciągać po jednym pojeździe na raz.
Czyli wynika z tego, że niewolnicy i najemnicy wspólnie pomagają wciągać/pchać wóz pod górę. W takiej sytuacji, nie wiem, czy każdy z nich ma przy sobie łuk, a tym bardziej, czy spokojnie siedzi na koźle niczym książę i patrzy z góry, jak inni taplają się w błocie.

Cytat:
W rozgardiaszu jaki zapanował nikt za bardzo nie zwracał uwagi na otoczenie.
Ten fragment, mówi o tym, że nikomu nie wyszedł test ZMYSŁÓW, zarówno starym najemnikom, jak i BG.

Cytat:
I gdy pierwszy wóz był niemal na samej górze
To z kolei znaczy, że wszyscy [wyłączając Hamadrio, Johena i woźniców z pozostałych wozów, którzy pozostali nieco niżej] trudzą się przy JEDNYM wozie.

Weźcie sobie te uwagi do serca i przeedytujcie nieco
 

Ostatnio edytowane przez Grave Witch : 15-05-2017 o 22:24. Powód: Post pod postem
xeper jest offline