Wolfgang był bardzo zaciekawiony takim eksperymentem. Ciekawe czy magii użyje ta wróżbitka, ale miał zadanie.
- Hmm.- Zastanowił się przez chwilę.
- Masz tu te dziesięć pensów dobra kobieto i z chęcią wysłucham co masz mi do powiedzenia.- Wręczył dwie pięcioszylingówki kobiecie i usiadł wygodnie skupiając swój wiedźmi wzrok.
Młody mag co jakiś czas zerkał na obserwowany budynek i kontem oka starał się wypatrzeć wyczekiwanego człowieka.