Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-05-2017, 15:14   #87
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
*Gambel - waluta świata Neuroshimy.

Spotykamy się z nią od samego początku, przy tworzeniu postaci. Tam przyjmuje formę punktów, za które wykupujemy najróżniejsze usprawnienia dla swojego protagonisty. Występuje w cennikach, informując ile musimy zapłacić, jeśli chcemy wyposażyć postać w dany sprzęt. Nazwa "gambel/gamble" jest umowna w stosunku do kwoty. Podane w podręczniku ceny są wiedzą dla Graczy, nie postaci. W czasoprzestrzeni sesji nie używamy słowa gambel w kontekście wartości danego przedmiotu. MG może nam powiedzieć, że w przybliżeniu coś jest warte 15 gambli, ale w sesji zostanie to przełożone powiedzmy na pestki albo fajki, gdyż w ZSA (Zasranych Stanach Ameryki) panuje handel barterowy, czyli wymiana towaru za towar. Nie ma tu odgórnej waluty, w pojęciu współczesnego pieniądza. Wymieniamy towar na towar, usługę na usługę, towar na usługę, lub usługę na towar. Gambel jako przedmiot czy rzecz albo waluta w świecie gry nie istnieje. Nie ma banknotów z gamblem, nie ma monet, sztonów, bonów, talonów czy czegokolwiek podobnego. Jeśli już jest odpowiednikiem słowa gadżet, bajer czy góry złota u nas. Po prostu jakaś idea czy wyrażenie używane z tej czy innej okazji. W grze w obrocie są najczęściej naboje, talony na paliwo, papierosy, bądź lokalne odpowiedniki pieniędzy/bonów, lub (jeśli NY blisko) nowojorskie dolary. Im dalej od NY wartość tych ostatnich ulega dewaluacji, rzecz wiadoma.

Gamblem możemy nazwać przedmiot, zwykle bajerancki, rzadki i wartościowy sam w sobie. Coś, czego zwykle się zazdrości. Gadżet, suwenir, obiekt pożądania bliźniego.
Cytat:
- Gadałem wczoraj ze Stanem, złapaliśmy się wieczorem w barze starego Jacka. Chwalił się co zgarnął przy ostatniej robocie... lornetka z noktowizją, ogarniasz? Potknąć się o taki gambel... niektórym Fortuna sprzyja. Ja za swoją musiałem wywalić dwa pełne magi do mojego HK. Powiem ci, że głupi ma zawsze szczęście.
W tym wypadku mianem gambel określono wspomnianą lornetkę. W przybliżeniu podana jest też cena za kupno podobnej - wymiana poszła za naboje do karabinu.

Przy drobnych usługach można też płacić fajkami, zwykle 1 fajek odpowiada jednemu gamblowi wedle przelicznika. Czyli sztukę ammo do parabelki nabędziemy za dwa fajki
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline