- Nie dziwię się panu, doktorze - powiedział Axel, gdy właściciel menażerii oświadczył, że nie ma zamiaru wyjaśniać sprawy goblina. - To muszą być faktycznie jakieś przekręty i ciemne interesy. Lepiej się trzymać od tego z daleka - stwierdził. - My chyba też damy sobie z tym spokój.
Gdy już doktor odszedł, Axel zwrócił się do Lothara.
- Może warto by iść do tego magazynu i spróbować odkupić kawałek goblina? - zaproponował. - Kilka kości na przykład? |