Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-05-2017, 07:29   #12
Gargamel
 
Gargamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Gargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumny
Podróżował jak zwykle boso, ale jak inaczej iść przez amazońską dżunglę, gdy gumiaczki się popsuły i nie chronią już od węży? Dookoła panował gwar dżungli. Ptaki chałasowały, małpy robiły rwetes - standart. Nagle, jak spod ziemi wyrósł nagi indianin z zawiniątkiem w garści. Bez słowa wręczył je podróżnikowi i zniknął w zaroślach. Cejrowski zaintrygowany rozwinął zawiniątko i aż zaklął.

* * * * *

W miejsce zbiórki pzybył nader szybko dzięki Kubańskim Liniom Lotnoczym, a właściwie dzięki jednej z ich starych pamiętających chyba Stalina maszyn typu IŁ. To, kogo i w jakim towarzystwie zobaczył napełniło go odrazą i obrzydzeniem. Sprzedajny Donek (Tusk)., przedstawiciel komuchów (Putin),oraz ten idiota Korwin, którego już niejednokrotnie w programch TV zniszczył. Do Trumpa uśmiechnął się lekko i ukłonił l. REsztę towarzystwa zmierzył chłodnym wzrokiem.
 
__________________
Gargamel. I wszystko jasne
Gargamel jest offline