Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2017, 20:41   #233
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Wolfson
Smok się uśmiechnął.

-Och, proszę się nie obruszać. Przecież obu nam zależy jedynie na sprawiedliwości. Obydwoje wiemy, że prawo ogranicza takie istoty ja my. Przecież prawo i moralność stworzyli ludzie, amy nimi nie jesteśmy. Dla mnie ta korona nie jest wiele warta, to tylko obręcz z brązu, niezbyt ładnie wykonana ozdoba. Jednak należy do mnie, a moje skarby to rzecz święta!
- Czy to nie jest grzech chciwości? – zapytała Henrietta, smok uśmiechnął się rozbawiony.
- Urocze stworzonko! Gdzie oni takie chowają. W dawnych dobrych czasach… Ale te też nie są złe… W każdym razie, moja oferta jest chojna, jestem bogaty, a wydaje mi się, że wam oboju przydadzą się pieniądze.
Bernard poczuł falę gorąca, a także nieznaczne drżenie ziemi.
- Ni będzie mnie pan kusił jako jaki diabeł! – warknęła Iberyjka.

Gretha
Kapitan zniżył głos i nachylił się
- Możemy jak masz ochotę rozwiązać problem z nim po cichu. Mogę się skontaktować z pewnymi ludźmi… – zapytał ostrożnie

James
Jego żona uśmiechnęła Się ze smutkiem.
- Dla mnie były to tajemnice. Trudno budować związek, gdy trzeba dochować wierności tak wielu osobom i instytucjom Największa szkoda, że ucierpiała na tym nasza córka, Lilianna.
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline