Zadzwonić może, nikt mu nie broni, czy zechcą pomóc to już inna kwestia
Jest noc, więc do rana powinien dojść na piechotę, ale słońca teraz chociaż nie ma.
Samotny wilkołak w Umbrze to dla duchów łakomy kąsek, garou sam na sam nie jest tak niebezpieczny jak cała wataha.
Ale dobrze jest, dajesz radę
Ja się jutro postaram wrzucić jeszcze raz swoje.