Cytat:
Napisał Leoncoeur @Raga, Mike
Doom Troopersi, to byli jakby dowódcy/figsy pojedyncze sił kartelowych.
Ergo, o ile Mike nie chce prowadzić sesji legendarnej, gdzie gracze będą ŻŻ każdy (czyli ikony w świecie WZ jak Valercia, czy Steiner), |
Niekoniecznie. Tych drzwi nie musimy zamykać. Fabularnie oficer już może wstąpić do Doomtrooperów. Przecież oni też maja straty, więc bezimienni muszą też istnieć. Ikonami to można się stać na koniec sagi
Dla mnie granie oddziałami to byłaby bardziej taktyczna rozgrywka, a pojedynczymi postaciami bardziej erpegowo.
Mobilny konwój lub transport wojskowy, kilku bohaterów (dowódców swoich jednostek) nad mapą satelitarną terenu planujących kolejny atak na wroga.
Dla mnie brzmi dobrze. (Ale się upierał nie będę
)