„ Wspaniale „ – kobieta po drugiej stronie słuchawki najwyrazniej się ucieszyła – „Miejmy nadzieje ze pogoda dopisze , proszę zabrać ze sobą strój kąpielowy ... domek 29 ... tuz obok sklepu ...Zaczynamy około 19 ... do zobaczenia „
Odłozona słuchawka zawyła cicho ... Es odłozyła ja i chwile się zastanawiała . Spojrzała na zegarek było troche po 14 ... do „imprezy „ zostało 5 godzin ...
Wygodnie ułozyła się na kanapie ... ciepło , uczucie sytosci i miekkosc kanapy – wszystko to sprawiło ze sennosc , niczym zdradziecki wąz zawładneło jej ciałem ...
Trudno było okreslic Es ile spała ... obudził ja czyjs dotyk .
Otworzyła oczy , gotowa rzucic się na napastnika ... przed nia stał niewysoki chłopak w wieku może 15 lat ...
Widzac gotwoa do ataku kobiete , przestraszył się nie na zarty ...
„Aaaa eeee ... no .. hmmm przepraszam ... dzwi były otwarte .... „ patrzył na Es wielkimi niebieskimi oczami „ myslałem , ze cos się stało ....” |