Bez posta to wrzucę, trochę z braku czasu a trochę z braku weny.
Chciałbym wrócić na miejsce "zejścia" Hagera. Rozpytać kto i gdzie zabrał zwłoki. Alternatywnie od razu na miejski cmentarz. Liczę, że grabaż może mieć wiedzę czyj to trup. Trochę brak mi śladów w tej układance, ale jestem mało spostrzegawczy. I niewyspany. |