Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-06-2007, 12:58   #28
Marok
 
Reputacja: 1 Marok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnieMarok jest jak niezastąpione światło przewodnie
Maciej usłyszał Piotra. Po chwili myślenia nasunęła mu się myśl: "Ale przecież nie ma tylu ludzi psychicznych, żeby było w szpitalu przepełnienie. Ale może tego nie zrozumiał. Ale słoikiem może być także przestrzeń... Tak jest. Kupą na sanitariuszy!" Odpowiedział:

- Ze słoikiem nie może być problemu. Tylko dżem jest po pleśni lekko wychudły - tu spojrzał wywownie na swoje ręce i nogi. - Ale może temten będzie dobry do zalewania - wskazał na Blackera. Potem usiadł spokojnie i udawał, że piana leci mu z ust i śpi. Czekał, aż sanitariusze zareagują. Jeśli podejdą to mruga do Piotra i udaje drgawki.
 
Marok jest offline