Nae przyglądał się przez chwilę w zamyśleniu kościom zalegającym w dołach. Nie wyglądały na ludzkie... ale mógł się mylić. Sięgnął więc po swój komputer i zaczął nagrywać to co widziały jego oczy. Może jakiś jajogłowy będzie w stanie coś wywnioskować.
- Zabierzmy czaszkę jednego z tych szkieletów - powiedział w końcu - Niech mądrale sprawdzą jakie jest prawdopodobieństwo tego, że mamy do czynienia z istotami rozumnymi. Ja się nie znam, ale trzeba sprawdzić jakie ślady widać na kościach. Czy były zabite i wrzucone, czy zabite, zjedzone i wrzucone... wiecie o co mi chodzi.