Przyniosę Arango, tylko cztery albo pięć osób się zejdzie
A co do samej gry- najlepiej znaleźć po prostu kawałek w miarę stabilnego stołka. Gra dzieje się w czasie rzeczywistym, toteż dużo tam rzucania kartami etc., nie można więc grać w każdym miejscu- ale coś o powierzchni szkolnej ławki starcza bez najmniejszego problemu. A w pociągu też zawsze można zorganizować trochę płaskiej przestrzeni...
Może w pociągu do Malborka z kimś się pogra, sesese