Cigogne przyglądał się kobiecie rozmawiającej z tubylcami. Nie zdziwiła go… odwaga mężczyzna, ich rozmówczyni była dość urodziwa. Wątpił, aby jednak była wstanie wyciągnąć jakieś konkretne informacje z nich. Fortuna jednak sprzyjała Rodzinie i ich "diabeł" znowu dał się zauważyć, albo postanowił posilić się w mało elegancki sposób. Ruszył w stronę, z której pochodził krzyk tym razem nie zważając czy zostanie zauważony.
__________________ Mother always said: Don't lose! |