Cigogne dotarł do kobiety, ale inni go ubiegli. Klecha i dwie krewne, już są strofowały, on więc postanowił rozejrzeć się po dachach i ziemi. Jeżeli to jeden z Trędowatych, to naprawdę chyba nie rozumiał tej całej zasady z "Nie daj poznać śmiertelnikom, że istniejemy". Czekał co odpowie kobieta.