Przez chwilę patrzył się na napotkanego człowieka.
Odwrócił się do tych za wzgórzem i krzyknął aby przyszli do niego. Uniósł dwa kciuki do góry, aby Ci obserwujący wiedzieli, że wszystko gra. - Nie mam zamiaru Cię nigdzie zabierać. To teraz my bardziej potrzebujemy Twoich rad. Stało się coś nie planowanego i chcemy to wyjaśnić. Mam nadzieję, że jak dojdziemy do groty to zechcesz odpowiedzieć nam na parę pytań, jeśli będziesz miał na nie odpowiedzi.
__________________ "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." |