Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-06-2017, 20:37   #277
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Podczas gdy Jarnar przemawiał, Balkazar podszedł do kamiennej ściany i z wyczuciem oparł się o nią lotkami strzały wystającej z pleców. Delikatnie wzmógł nacisk próbując wysunąć strzałę do przodu. Zapiekło. Grot przesunął się do przodu, ale wrócił na miejsce. Balkazar nacisnął mocniej tym razem piekący ból przeszył całą ranę, ale na szczęście stróżka krwi była niewielka, a grot nie wrócił do poprzedniej pozycji - dobry znak. Ork naciskał na mur aż oparł się o niego plecami całkowicie, następnie złapał sprawną ręką drzewce zaraz przy skórze i powolnym ale zdecydowanym ruchem wysunął strzałę z rany na ramieniu.

- Piperzysz Jarnar! - ryknął Balakzar pod wpływem mieszanki bólu i adrenaliny - Ledwo się trzymamy na nogach a Ty chcesz leźć w miasto ich szukać? - ork dodał już spokojniejszym tonem gdy pierwsza fala bólu zniknęła - Po to Draug i Edgar barykadowali bramę żebyśmy teraz ją otwierali? Naszą misją było podniesienie mostu. A w pierwszej kolejnosci chronić Walkirię. Jeśli tamci mieli coś ciekawszego do roboty to ich sprawa. Nasze zadanie mieli w rzyci, więc po cholerę mamy się nimi teraz przejmować?

Wszystko to powiedział na jednym wydechu. Wciągnął znowu powietrze i kontynuował.
- Po co chcesz im dawać znać gdzie mają się udać?! Przecież byli na odprawie. Wiedzą gdzie jest brama. Zresztą z daleka widać gdzie ona jest. Jakby chcieli to już dawno by tutaj byli.

Balkazar nie wiedział co było konkretnym tego powodem ale poczuł ulgę.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 03-06-2017 o 22:37.
Raga jest offline