Z rządzy losu oddano wystrzał ostrzegawczy, a po chwili okręt ustawił się do was prawą burtą. Z pokładu dało się słyszeć ochrypły głos kapitana: -W imieniu Księcia Piratów, na którego wody wpłyneliście, rozkazuję wam natychmiast poddać się i wpuścić nas na statek. W przeciwnym razie zaatakujemy...-
__________________ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |