03-06-2017, 09:30
|
#30 |
| Fleur biegła dosyc szybkim tempem, druga stroną ulicy tak by obserwować diabła. jak coś tak złego mogło biegać po takim wspaniałym mieście? I do tego biec w stronę kościoła?!
Wszystkie dzieci nocy nawykłe były do oglądania świata w blasku księżyca i gwiazd. Dodatkowo jednak wampirom przychodziło nawet łatwiej dostrzeganie zjawisk nienaturalnych, dziwnych, takich jak sami krwiopijcy.
Dlatego też, gdy cień, który wcześniej dostrzegła na dachu Fleur, wykonał niemożliwy, skok z narożnej kamienicy na oddalony o kilkanaście metrów dach kościoła, nieumarli wiedzieli, że obcy człowiekiem być nie może.
Ostatnio edytowane przez Aiko : 03-06-2017 o 10:23.
|
| |