Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-06-2017, 16:59   #183
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Telepatia + zdolności parapsychiczne + Lusotegae + autorytet - ten dość długi “szyfr” miał Dave’owi pomóc w sprawie Leeny. W końcu znalezienie informacji jest łatwiejsze od znalezienie nowego serca dla Macolitki. Może są nawet tacy w dziurze w której wylądują?


Oby… Załoga Fenixa nie była jeszcze gotowa na wycieczki po wszechświecie.

34546778389069001365795754 records has been found

I żaden z nich nie był poprawny. Przestarzałe wpisy do UNIpedii, spam wszelakiego rodzaju, teorie spiskowe, fałszywe reklamy, notki prasowe nastawione na ilość kliknięć, ordynarne clickbait’y. Gówno.
Cóż. Należało więc zmienić taktykę. Oczywistym było, że łatwiej będzie namierzyć cyberserduszko niż kogoś kto wie jak pomóc Leenie. Łatwiej bowiem znaleźć szpital. Taki prywatny i drogi i z dala od miast. Pewnie z prywatną ochroną, ale Doc wolał ją bardziej od miejscowych sił porządkowych. Może i były bardziej profesjonalne, ale i robiły mniej szumu. A o brak szumu Doc’owi chodziło. Chodziło o to by wejść do budynków bez hałasu, zgarnąć po cichu serduszko oraz kilka osób medycznego personelu i zniknąć za horyzontem. A nie wpadać do środka strzelając na lewo i prawo. Zresztą niespecjalnie było komu i z czego strzelać. Bullit, Night, Bix, Fenn i… Becky wraz z Vis w odwodzie. 4+2… trochę mało na szturm i napad. Może na bank, jeśli “konie” byłyby blisko. Ale Doc chciał zabrać nie tylko serduszko, ale i fachowcę który by je wstawił i jakiegoś neurologa dla Leeny.
Tu trzeba by było finezji. Rozpoznanie plus mapy plus zdolny programista do namieszania w sieci bezpieczeństwa szpitala. Kupa planowania niestety. Ale wszystko po kolei. Na razie Doc wykorzystując swoje umiejętności stworzył zapotrzebowanie na operację przeszczepu serca. Bogata klientka, która potrzebuje cyberserce i lubi spokój i ciszę… i lubi widoki lasu przez okno oraz dyskrecję. No i dał wyszukiwanie ofert.
Koniec… Doc odetchnął głęboko i wstał. Kwestia Leeny i Isabell na razie została zakończona. Dave nie mógł już nic więcej zrobić, tylko czekać na wyniki. Pozostała jeszcze Vis i jej problemy. Może zakupy jej poprawią humor ? Oby… łażenie po sklepach jej pomogło odzyskać pogodę ducha. Bo Bullit nie był wszak terapeutą i nie znał się na tym całym kozetkowym gadaniu. Łóżka wszak nie używał do słów, a do czynów.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.
abishai jest offline