Campo przepraszam za sytuację.
Ja zaś czekam na post dzema, bo R. tyle skwituje wypowiedź Ghorbasza, że jest głupi, skoro nie wie, co znaczy 'w afekcie'. We jak chce, to może przysłowiowo narzucać w nią mięsem, tyle że R. nie zamierza się wdawać w dalszą rozmowę. Jak nie będzie rękoczynów, to ona oleje to, co tam mówią na jej temat.
Woli szefa żywego w jednym kawałku wyciągnąć z portalu i takie tam.