Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2017, 23:07   #325
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
W biurze przez pewien czas rozbrzmiewało miarowe stukanie, jakby stado dzięciołów postanowiło wyczyścić z robactwa najstarsze drzewa w Drakwaldzie. Zganiony przez Zinngera Wolfgang uparł się przy biurku i miał rację. Za szufladą, w której wcześniej znalazł dokumenty była umieszczona niewielka skrytka, a w niej spoczywała oprawiona w skórę książeczka. Już jej pobieżne przewertowanie pozwoliło magowi stwierdzić, że ma do czynienia z spisanym w języku klasycznym grymuarem, pełnym podstawowych magicznych formuł. Co lepsze, książeczka była podpisana- stanowiła własność Johannesa Teugena.

Wertowanie papierów odnośnie magazynów, dla osób niezbyt znających się na handlu, a do takich z pewnością należeli szlachcic i magister, pozwoliło tylko ustalić, że obecnie wszystkie magazyny są wykorzystywane. W większości z nich składowano sztaby metali, rudę bądź węgiel. W pozostałych znajdowały się towary takie jak futra, buty, tkaniny, skórzana galanteria i wyroby metalowe.

[media]http://ilovenysa.pl/wp-content/uploads/2016/05/Nysa1493.jpg[/media]

Pozostali również odnieśli sukces. Za zawieszonym na ścianę obrazem przedstawiającym panoramę miasta Bogenhafen ukryty był sejf. Poszły w ruch wytrychy Leopolda. Szkiełko biedził się i trudził przez dłuższy czas tak bardzo, że aż się spocił, ale w końcu udało mu się odblokować zamek. Wewnątrz niewielkiej skrytki znajdowały się dwie szkatuły, również zamknięte. Ich ciężar pozwalał się domyślać, że zawartość jest wcale pokaźna, ale Szkiełko ich otwarcie pozostawił sobie na nieco spokojniejszy czas. Poza skrzyneczkami w skrytce leżała jeszcze kartka pergaminu, opatrzona znanym już symbolem i napisem Ordo Septenarius, zawierająca notatkę:

Do świątyni w celu konsekracji zostanie przyprowadzony jakiś żebrak lub opijus. Zadbaj o resztę.



Rankiem następnego dnia, przed wizytą u Teugena w Ratuszu, Wielmożny Pan von Essing udał się z wizytą do Heironymusa Ruggbrodera. Został przyjęty w poczekalni w domu na Adel Ring, gdzie mieszkali wszyscy liczący się obywatele miasta. Niestety na przedpokojach się skończyło - okazało się, że nestor rodziny nie ma czasu dla szlachcica, ale zaproponowano Lotharowi, aby swoją sprawę wyłuszczył pisemnie. List z pewnością zostanie przedstawiony Panu Heironymusowi, co być może otworzy drogę do spotkania w cztery oczy. Przed Lotharem postawiono kałamarz, pióro i pustą kartę.


Oczywiście w Ratuszu nie obyło się bez czekania. Na korytarzach spędzili sporo czasu, ale w końcu zostali poprowadzeni w głąb budynku. Ich wędrówka zakończyła się w gabinecie Teugena, na końcu obitego błyszczącą boazerią, wyłożonego puszystym dywanem korytarza.

Gabinet pogrążony był w półmroku. Mimo, że był już środek dnia, grube zasłony w oknach były zasunięte. Johannes Teugen siedział za masywnym, ciemnym biurkiem. Przez chwilę awanturnicy, których oczy nie przywykły do mroku, widzieli tylko masywną, ciemną sylwetkę na tle purpurowych zasłon.

- Dzień dobry - Teugen wskazał na stojące przed biurkiem krzesła. - Wejdźcie i zamknijcie drzwi. Przepraszam, za ten mrok, ale strasznie dzisiaj boli mnie głowa.

Radny pulchną ręką sięgnął po wypełniony karminowym płynem, przeźroczysty puchar i podniósł go do ust. Można było zauważyć, że jego kły są raczej długie i dosyć spiczaste. Na grubej szyi miał zawieszony srebrny łańcuch, a na nim medalion - taki sam, jaki Zingger i Szkiełko znaleźli przy trupie szaleńca.

- Jak rozumiem przychodzicie w sprawie tego nieszczęsnego goblina, tak? Tak mi to przedstawiono. Nie dostałem pisemnego raportu w tej sprawie, więc nie jestem do końca zapoznany. Ale mogę was zapewnić, że Rada Miasta może wiele zdziałać w tej sprawie. Czy takie zapewnienie wam wystarczy?
 
xeper jest offline