Nami, odpisałem
Cytat:
- James! Na litość Boską jesteśmy świeżo po remoncie! - Jessie wbiegła po schodach z naręczem majtek, rzucając się do różowych drzwi w kucyki pony, które zaczęły się uchylać. - Britt, wracaj do łóżka kochanie… jest dopiero 4 rano.
|
Hmm... Jessie, James, zespół R znowu błysnął, ich mała córeczka chcąca złapać pikajchu, jak rodzice. Kwestia czasu, jak Ken schowa Lindsay z powrotem do pokeballa
Cytat:
Blake zdecydował się jednak podejść do opuszczonej, zapłakanej dziewczyny i spokojnym głosem odezwał się do niej:
- Wszystko w porządku? Gdybyś potrzebowała porozmawiać to się nie krępuj, chętnie pomogę. Nim zdążyła odpowiedzieć poszedł na zbiórkę.
|
Czy tylko mi jest jej coraz bardziej szkoda?
Jak postanowi się utopić w jeziorze, to przynajmniej Dean będzie mieć ładną scenę a la Słoneczny Patrol