Całkiem logiczne, przecież nie zamykał by skrzyni na klucz, którego nie ma
Z cyklu, kiedy MG nie chce byś coś dostał:
Grałem łotrzykiem, sprawdziłem dokładnie pomieszczenie służące za skarbiec, gdy już się do niego dopchaliśmy drużyną, a byłem w tym naprawdę dobry (plus miałem wysoki wynik na kostce). Znalazłem jedną pułapkę, z sukcesem ją rozbroiłem i co się okazało? Rozbrajając jedną, uruchomiłem drugą (której wcześniej na pewno tam nie było).