Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-06-2017, 19:52   #41
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Żaglowiec przedstawiał obraz nędzy. W niczym nie przypominał wspaniałej dwumasztowej "Jenivere". Pierwszy maszt zabrało w całości morze, po nagielbankach, półkach talrepowych nie pozostał żaden ślad, jedynie wyrwane dziury w pokładzie dziury w miejscach, do których były przyczepiony. Drugi maszt złammy był na wysokości pierwszej rei, której szczątki leżały zmieszane z linami i resztkami żagli. Przy maszcie tym pozostały wszystkie nagilebanki. Zresztą z samymi nagielbankami spotkała Annamari śmieszna sytuacja. W pierwszy dniu spostrzegła pięknie wytoczone pałki powtykane w deski przy relingach i masztach. Brakowało jej takiej więc myślała, że braku jednej nikt nie zauważy. Gdy tylko wyjęła jedną , jak diabeł z pudełka wyskoczył bosman. Pokład rozdarł jego wrzask. „Do stu fur, beczek zjełczałego tranu. Co se głupia babo wyobrażasz, że co, że to jest część wałka? To do żeglugi służy. Oddawaj”. Nieco zmieszana druida odrzuciła czerwonemu z gniewu bosmanowi. Mrukną on jeszcze coś niepochlebnego o pasażerach a zwłaszcza kobietach.

Druidka szybko przepędziła uśmiech z twarzy, ruszyła do ratowania wszystkiego co mogło się przydać do przeżycia. Kilkoma ruchami wycięła kawałek żagla i liny, nacięła dziury i przewlekał linę, uzyskując prosty worek. Dwa nagle zatkał za pasa a pięć wrzuciła do worka, potem ruszyła w pierwszej kolejności do kabiny kapitana. Klucz do oków, oraz inne przydatne przedmioty na pewno znajdowały się w niej. Znajdowała się ona w najbardziej reprezentacyjnej części statku, czyli kasztelu. Nie marnowała czasu na dodatkowe oświetlanie, w dochodzącym świetle widział bardzo dobrze. Po wejściu do kajuty kapitańskiej druidka skoncentrowała się na wykrywaniu magii, potem zaś wykrywaniu trucizny.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 18-06-2017 o 23:21.
Cedryk jest offline