Meble poza trzema nogami (i idącą często za tym raczej trójkątną geometrią) wyglądają względnie normalnie. Siedziska natomiast wyglądają różnie. Niektóre mają po prostu tak dziwaczne kształty, że dla was byłyby koszmarnie niewygodne. Ale jeśli chodzi o wielkość i przeznaczenie, to nadal mimo wszystko przypominają miejsca spoczynku w salonie dla istot o plus minus ludzkich gabarytach. Meble są drewniane, obicia siedzisk bywają skórzane i materiałowe. Na pierwszy rzut oka pochodzenie surowców wydaje się całkiem lokalne.
Czy jest coś jeszcze ciekawego? Być może.
Więcej będę pewnie mógł powiedzieć, jak napiszesz, Ryo, na czym się koncentrujesz, czego szukasz, jak szukasz, itp. Będę mógł wtedy też oszacować, czy wpadasz do zapadni, albo obrywasz zatrutą strzałką.