Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-06-2017, 22:54   #6
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Mistrz

- Może zająłbyś się czymś bardziej rozwijającym albo twórczym? Przeczytał książkę? Napisał poemat? Nauczył się szydełkować albo gotować? A nie całymi dniami siedzisz nad tymi szyframi - Odgryzł się kwatermistrzowi.

- Hmm, mieszanina mówicie? WYŚMIENITY Pomysł! - Ucieszony mag wykonał kilka gestów dłońmi jego sylwetka na chwile rozmyła się niczym spieniona woda, aby po chwili, ukazać swoją nową postać. Z pierwszego stroju pożyczył sobie rozszerzone nogawice oraz rękawy reszta wyglądała jak ten dziwaczny "garnitur" pozostawił sobie nawet kapelusz zmienił nieco twarz gazetowego modela nie chciał być w końcu rozpoznany przez jakieś fanki.

- Teraz będę musiał tylko zamówić to u jakiegoś krawca, bo jak ktoś dotknie tego ubrania to poczuje moje prawdziwie ubranie i zakłóci iluzje. Hmm, choć miałem wtapiać się w tłum a wychodzi na to, że tworzę własną modę no cóż, taki geniusz jak mój nie jest możliwy do ukrycia, więc równie dobrze mogę zacząć wprowadzać własne trendy! Serdecznie dziękuje wam za asystowanie - Pożegnał rozmówców.

Wyleciał z dusznej kanciapy i ruszył na poszukiwanie nekromanty jakoś zawsze najlepiej dogadywał się z innymi magami - Mój drogi czy możesz mi podpowiedzieć, jakiej usługi bądź towaru oczekuje ode mnie w tym świecie Jedyny Naród? Czy tylko mi się wydaje czy Błękit jest w tym świecie rzadszy? Raczej sobie nie poczarujemy z tego co słyszałem miejscowi ograniczają się jedynie do magii elementarnej więc będę musiał chyba zamaskować mój latający fotel masz jakieś sugestie ?

Quaras

- Marna ta twoja informacja, ale starczy! Znaj kocią łaskę! Spytać się mogę, ale chodzi ci o fretkę czy żabę? Dziwadła z was jak szczurze bebechy kocham - Westchnął Chowaniec i ruszył szukać kucharza.

- Jestem potężnym duchem opiekuńczym żądam od ciebie smakołyków i informacji! Na początek chcę mięsiwa lub ryby oraz opowieści o świecie śmiertelnych, jeżeli dobrze się spiszesz zapewnisz sobie moją łaskę - Oznajmił rudy kocur zadowolony, że ktoś wreszcie potraktuje go z należytym szacunkiem. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie będzie miał dla Szefa ciekawe informacje! Skoro miejscowi nie mieli żadnych bogów po za jakimś pojedynczym awatarem to Szefu będzie mógł bez problemu zebrać tu wyznawców a wtedy wielki koci myśliciel będzie mógł zająć należne mu miejsce u boku bóstwa wiedzy oraz bibliotek i cieszyć się ofiarami z pysznego jedzenia na swoim małym ołtarzyku.
 
Brilchan jest offline