Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2017, 21:50   #63
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Jack przystąpił krok do Miki i kładąc jej dłoń na policzku powiedział czule i cicho, ale nadal dosłyszalnie.
- Nie martw się kochanie. Idź, niedługo do Ciebie dołączę.

Po tych słowach spojrzał na inspekcję i powiedział z lekkim smutkiem.
- Zawsze robiłem dla siebie i dla Kartelu, ale po ostatnich wydarzeniach zrozumiałem, że Lotus przestał być bezpiecznym miejscem. Wiesz co się tam wydarzyło? Jebana wojna, a ja jestem spokojnym chemikiem i nie mam zamiaru ginąć bo chłopaki u góry się kurwa posprzeczały.

Pokręcił przecząco głową i westchnął.
- ...a miałem taką przyjemną dziuplę... - mruknął do siebie.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 23-06-2017 o 14:51.
Dhratlach jest offline