| Zapuszczam się w góry, więc do poniedziałku do późna będę nieosiągalny. Niestety nie udało mi się napisać posta :<
Wypisuję tutaj Matuzalemowe zdanie w poszczególnych sprawach na wypadek jakbym nie zdążył przed postem MG.
1. Akcja idzie dalej. Istvowie są zbyt niebezpieczni, aby pozostawiać ich samopas. Dla dobra Imperium i Zbawcy Ludzkości
Zgłoszenie tego że Szef Inkwizycji na Sektor Calixis to heretyk i popapraniec powinno pójść do samych Lordów Terry... czyli na Ziemię. Po drodze przeszłaby ta wiadomość przez wielu inkwizycyjnych astropatów, więc... To zależy od Sejana, czy zdecydujemy się na ten krok. Na pewno przy tym Caidin dowie się, że my się dowiedzieliśmy. Wolałbym to osobiście zrobić po akcji na Farcast - póki co jesteśmy tu uziemieni, a więc łatwo nas "znaleźć i zlikwidować" jeżeli ktoś poświęci dostatecznie dużo zasobów.
2. Mogę wysłać zapytanie astropatyczne do astropaty z Pax Behemoth. Problem jest podsłuch od rządowych. Myślę, że mogę spróbować zaszyfrować wiadomość, ale wymagałoby to ode mnie Pushowania... najlepiej w odosobnionym miejscu, aby przypadkiem czegoś nie wysadzić w powietrze czy nie otworzyć w środku bazy ryftu Osnowy. Na pewno będzie wiadomo, że poszła wiadomość z planety i skąd, ale jej treść wtedy obwaruję szyfrem, dezinformacją, klątwą czy innym bajerem.
3. Postrzępione Zapytanie i Amaranthiańczycy (a raczej ich szefowie) też mogą się interesować Mechanizmem. Warto sie zainteresować nimi i czy nie mają przypadkiem części koordynatów.
4. Wykorzystajmy kontakty, aby szukać dalszych koordynatów.
5. Zacznijmy grać na dwa fronty - z rządowymi i z EP, ale ostrożnie i potajemnie. Lista szpicli musi zostać wykorzystana ostrożnie z chirurgiczną prezycją.
6. Chcę przywołać swoich ludzi do siebie i razem z nimi rozpracować Zapytanie i Amarantowy Syndykat. Lub... zasadzić się na Kazika i uciąć sobie z nim pogawędkę.
7. Kogo mi dostarczycie lub mnie do niego... z tym sobie porozmawiam po swojemu. |