100 konnych wojowników, nie mówimy o uwolnionych jeńcach? Rączej nie jesteśmy na tyle dobrymi jeźdźcami by im uciec z księżniczką?
To chyba albo przystawiamy jej nóż do gardła licząc że brat nie będzie ryzykować życia siostry albo ją grzecznie oddajemy. |