Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2017, 20:58   #293
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Yetar zatańczył ze swoim przeciwnikiem, jak równy z równym wymieniając z nim ciosy. Girlaen przemknęła obok, kiedy topór bezokiego zostawiał kolejną - ciągle niegroźną - ranę na ciele fetchlinga. Jego oczy jednakże w końcu dały przewagę. A może było to wykorzystanie tych ułamków sekund w płynącym czasie, które chłopak zabierał dla siebie? Te jedno mrugnięcie okiem, jedna spóźniona odrobinę zasłona i miecz wbił się w bebechy bezokiego stwora.

Elvin oberwał z czoła w nos. Bryznęła krew, ale jego sztylet wszedł także w ciało wroga. Nie tak jak zamierzał rycerz, lecz nie było co narzekać. Szczególnie, że Luna całkiem celnie rąbnęła wroga w łeb, a ten zdezorientowany odwinął się niziołce całkiem nieskutecznie, pozwalając Blacktowerowi zrzucić go z siebie. Mauzoleum przeszył świst pocisku, który wreszcie celnie ugodził trzeciego, już stojącego wroga. Wbił się głęboko w jego pierś.

Yetar doskoczył do tego, którego zrzucił Elvin i przebił go swoim mieczem. Zapadła cisza, przez którą przebijały się tylko stłumione odgłosy walenia o magiczne wrota.
I głos niematerialnego maga, o którym wszyscy zdążyli zapomnieć.
Ale on pamiętał o nich.
Ulotne słowa magicznej formuły natychmiast wyparowały z ich pamięci. Świat zawirował, wsysając ich w siebie, prosto w ciemność.


..:: KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ ::..
 
Sekal jest offline