Pytań do Magiriusa nie mam. Przemowa M. wyglądała na przygotowaną bajeczkę i sam M. albo nie wie więcej albo nie ma zamiaru powiedzieć. Postraszyć go na jego terenie? Nie widzę tego. Lepiej udawać nie za mądrego, ale za to chciwego.
Ale jak ktoś chce o coś go zapytać to Lothar się nie ma nic przeciw. |