Czyli że sprawa się rypła? No trudno... ale i tak nie lubie porzucać zaczętych sesji. Jakby cię Gogolu kiedyś naszło to pisz. Może pociągniemy dalej. Tylko jeśli cię najdzie to mam nadzieję że damy radę dokończyć, bo przerywanie po ponownym rozruszaniu wątku było by już mocno niepoważne.
Pozdrówka wszystkim i nie denerwujcie się bo to piękności szkodzi. Koncepty postaci zawsze można zrecyklingować.