Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2017, 09:54   #219
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Gdy barka niespiesznie zbliżała się z nurtem rzeki do Meissen stojący na dziobie (barki a nie swoim własnym) Berwin wciągnął w płuca smród miasteczka.
- Ach. – mruknął z zachwytem – Cywilizacja.

Jako jeden z pierwszych wyskoczył na brzeg zabierając ze sobą miejski niezbędnik. Czyli zestaw broni i sakiewkę. Zamierzając przepić, przejeść i przep … alić te kilka koron jakie był zdobył wraz z przyjaciółmi na Starku.

- Przypominam moi Panowie … – zaczął odwracając się na obcasie buta w stronę barki – że mamy tu do dostarczenia sześć listów. Ale to może poczekać. Najpierw się rozlokujmy w tym zacnym mieście i popróbujmy miejscowych specjałów. Słyszałem, że mają tu całkiem dobre ciemne piwo. Nazywają je bodajże Meissen Dunkel.

Łatwiej jednak było powiedzieć, niż zrobić. Jedynym dostępnym cenowo i jakościowo przybytkiem było „Srebrne Złoże”. Kawał drogi od przystani. Poszli tedy ulicami miasteczka we wskazanym kierunku. Berwin rozglądał się ciekawie po straganach i warsztatach. Miał ochotę sobie coś kupić. Jednak dopiero, gdy dotarli w pobliże stoiska z tytoniem zatrzymał się na dłużej. Po krótkich targach nabył woreczek aromatycznej mieszanki, która jakoby pochodziła z Estalii. Zaraz też ją wypróbował i miejski smrodek wzbogacił się wkrótce o delikatną woń goździków i wanilii.

Gdy dotarli w pobliże gospody zaczepiła ich niebrzydka dzierlatka. Berwin okiem znawcy przyjrzał się jej i wypuścił kłąb dymu z fajki.
- Taki wisiorek perełko, to można kupić na każdym straganie. Ale niech Ci będzie. Masz tak ładne oczy, że gotów jestem Ci uwierzyć. Owszem idziemy do „Srebrnego Złoża”. A co słychać u mości Mössbauera?

Spytał miło się uśmiechając.
 
Tom Atos jest offline