Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2017, 10:14   #61
Dhorr
 
Dhorr's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputacjęDhorr ma wspaniałą reputację
Ech, widzę, że zostawiłem wiele niedopowiedzeń, muszę to poprawić
Na szybko odpowiem Wam tylko, że
-ludzie nie mogą się normalnie rozmnażać z nikim poza ludźmi, dlatego są nazywani gatunkiem;
-szansa, że dziecko będzie miało cechy przodka sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat jest ekstremalnie niskie, dlatego nie zaburza to mechanizmu przyrody. Też urodzenie w gorącym klimacie kogoś z epoki lodowcowej czy innych zamierzchłych czasów jest skrajnie mało prawdopodobne;
-biblioteka nadal aktualna;
-cóż, jeśli uważasz, że te różnice nie są znaczące, to może nie powinienem pisać, że się bardzo różni, ale że po prostu ma pewne istotne różnice...;
-o sytuacji kosmicznej planety i relacjach z innymi światami napiszę w przyszłości;
-słowo gatunek funkcjonuje, bo spełnia wszystkie wymogi definicji z wikipedii, osobniki mają podobne cechy, pochodzenie, mogą się swobodnie krzyżować w warunkach naturalnych i wydawać płodne potomstwo. Tylko u nich jest trochę większa rozbieżność cech niż u nas, ziemskich ludzi. My się różnimy kolorami skóry, oczu, włosów, wzrostem, a oni różnią się trochę większą liczbą cech, ale wciąż są jednym gatunkiem, jak my. My mamy różne kolory skóry i oczu, a oni mają różną liczbę stawów, kończyn itd. Człowiek nie może się skrzyżować z kaczką ani psem, ani niczym innym poza ludźmi, półsmokami i w wyjątkowych warunkach ze smokami.
-smoki nie mogą się krzyżować między różnymi swoimi podgatunkami, a jedynie wewnątrz własnego podgatunku;
-niewidome gatunki zwierząt, skoro mają stałą cechę braku wzroku, to są stabilne genetycznie także pod innymi względami i nie różnią się tak od siebie, "twarz" jest niepotrzebna.
-jeśli chodzi o rozmnażanie, to wewnątrz jednego gatunku, na przykład ludzkiego, nie ma problemu. Wszyscy ludzie mają tyle samo chromosomów, od latających, przez pływające, po czteronogie i brzuchonogie. Ludzie tutaj bez problemów akceptują odmienność wizerunkową swojego partnera, cholernie trudno jest znaleźć kogoś o takich samych cechach, jak się ma samemu, a dzieci i tak będą wyglądały losowo, niezależnie od tego, z kim się je zechce mieć. Wobec tego nie ma absolutnie nic niepospolitego w związkach ludzi latających z płetwiastymi, czy czworonoga z brzuchonogiem. To normalne tutaj. Od strony DNA nie chciałem tego więcej rozpisywać, ale można powiedzieć, że ich DNA jest bardziej skomplikowane od naszego i przechowuje znacznie więcej informacji, w rożnych "rezerwowych kieszonkach" kodu genetycznego.
-społeczeństwa są doskonale przystosowane do odmienności genetycznej swoich obywateli. Na przykład nie tylko w miastach, ale nawet we wszystkich wsiach i przy wielu często uczęszczanych drogach między miastami są rejony i architektura przystosowane do ludzi wodnych. Zawsze są gotowe warunki do życia dla każdego potomstwa we wszystkich miejscowościach. Ludzie pełzający, kroczący, pływający i latający żyją ramię w ramię, korzystają ze swoich usług, krzyżują się i nikt nie widzi w tym nic dziwnego.
-to, że ktoś jest magiem ognia, nie oznacza od razu, że jest panem i władcą każdego ognia i jest doskonałą jednością z tym żywiołem. Tak samo mag magii władzy absolutnej nie musi być zdolny od razu do entropii całego wszechświata, ale po prostu potrafi rzucać jakieś czary z tej dziedziny magii - potężniejsze lub słabsze. To, że ktoś jest magiem dusz, nie oznacza od razu, że może każdemu wydrzeć dusze z ciała. Nie jest od razu wielkim arcymagiem. Znajomość jednego czaru magii władzy absolutnej nie czyni nikogo żadnym władcą absolutnym. Aby stanąć na równi z bogami, albo ponad nimi, trzeba doprowadzić do perfekcji wszystkie czary z magii absolutnej, nie popełnić żadnego błędu, zachować pełną koncentrację i wykazać się większym sprytem od bogów.

Mam nadzieję, że powyższym rozwiałem Wasze obawy, że ten koncept ma wiele wad. Bo wszystkie Wasze obawy okazały się oparte na niesłusznych założeniach i moich wcześniejszych niedomówieniach.
 

Ostatnio edytowane przez Dhorr : 26-06-2017 o 10:47.
Dhorr jest offline