Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2017, 12:49   #62
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Własnie dotarło do mnie dlaczego to wszystko nie trzyma się kupy...

Po pierwsze przekombinowujesz w miejscach gdzie jest to zbędne.
Gdy wprowadzasz do świata jakieś istotne prawo lub powszechną istotną regułę to dobrze byłoby jakby czemuś ona służyła.

Jak rozumiem rasy są tylko trzy – ludzie, smoki i oreksy. Oni mogą się tylko krzyżować ze sobą (z małymi wyjątkami). Pozostali natomiast należą do chaotycznej „rasy”. Nie mają preferencji, każdy każdemu się podoba, każdy kopuluje z każdym i mają losowe potomstwo. Żyją sobie razem i budują genetycznie chaotyczne społeczeństwo. Mam rację? Jeśli tak to rasa ludzi których tak na siłę zostawiłeś kompletnie tu nie pasuje oni są wręcz na tym świecie abominacją.

Po drugie nie wydaje mi się, że czujesz swój świat. Opisujesz go jak mieszkaniec Ziemi który w jakiś dziwny sposób znalazł się "tam" i próbuje ogarnąć to wszystko swoim ziemskim rozumem.

Piszesz, że odmienne potomstwo jest akceptowane przez rodziców, odmienni mieszkańcy są akceptowani przez pozostałych. To na jakiej zasadzie tworzą się społeczeństwa? Nie rasy, nie religia (jest jedna), nie przyzwyczajenia zachowawcze (każdy jest odmienny). Preferencje żywieniowe? Jak ktoś lubi jest ryby to przenosi się nad wodę? Nie rozumiem tego.
Czytając to nie wiem czemu skojarzyło mi się to z archaicznymi Fraglesami, a konkretnie z "Wujem Mattem z podróży".

Żaden gracz się nie wczuje w świat dopóki MG tego nie zrobi. Ja nie czuję tego u Ciebie.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 26-06-2017 o 13:02.
Raga jest offline