Pisałem wcześniej, że nawet w podwodnych miastach są strefy powietrza. Tutaj raczej żaden człowiek nie ma fobii wody. No, może jakiś z bardzo rzadką mutacją.
Przez tysiąclecia ludzie przeżyli wiele różnych kryzysów i wypracowali swoje metody na radzenie sobie z nimi z najmniejszymi szkodami. Wodni ludzie nie są zagrożeni podczas susz, bo między innymi nawet w takich pustynnych miastach te zbiorniki nie są odłączone od świata zewnętrznego. Obok wszystkich większych dróg między miastami jest także kanał z wodą. |