Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2017, 23:29   #274
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Praca wspólna

Gdy dotarli do Lwa, Garion poruszył kwestię potencjalnej pomocy Fey. ~Chyba właśnie dostaliśmy propozycję zostania ponownie wynajętymi do udziału w konflikcie. Nie mam nic przeciwko byciu najemnikiem, ale pytanie, czy warto pakować się w to od razu, czy lepiej najpierw załatwić sprawę urządzenia, a następnie dopiero wiązać się kolejnym zleceniem. To nie do końca jak w Arvandorze, gdzie niejako interesy bezpośrednio się wiązały. Dzięki temu, może uda się zdobyć lokację portalu dwustronnego i klucza, po zakończeniu jednego kontraktu, od razu podjąć drugi. ~ Przekazał swoją opinię Kanciasty.
- Przyjąłbym propozycję - stwierdził wojownik - jeśli oczywiście tak właśnie zadecydujemy. Po pierwsze wtedy powinniśmy bez problemu wydębić klucz do Sigil. Po wtóre zaś, nie chciałbym, żeby fomorianie uderzyli na to miasto. Przecież wiele osób stąd zwyczajnie nie zna się na walce. Jeśli wyruszymy do Sigil trudno stwierdzić - zawahał się spoglądając na swoich kompanów - rzeczywiście powrócimy? Szczerze powiadając, właściwie nie byłbym taki specjalnie pewny.
Kapłanka zamyślona odparła po chwili.
- Fomorianie nie będą łatwymi przeciwnikami… Wolałabym uniknąć tej walki ale obawiam się, że nie dostaniemy informacji o przejściu bez udzielenia wsparcia…- Spojrzała na wszystkich poważnie. - Widzieliście co jednoocy potrafią. Zdecydujcie.
~ Najpierw dostarczyć urządzenie, potem można tu wrócić, o ile warunki będą interesujące. ~ Przedstawił swoje stanowisko Odłamek.
- Wobec tego decyzja jest twoja, Estel - szanował zdanie kompana Faeruńczyk, jednak raczej wątpił, że uda im się tutaj powrócić. Doświadczenie pokazywało, że przygoda odrzucana uciekała gdzieś hen daleko poza horyzont możliwości. Oczywiście jednak byłoby sensowną rzeczą załatwić jedno, później zaś ruszyć na kolejne dopiero.
- Wolałabym zatem najpierw dostarczyć urządzenie… - Odparła po chwili namysłu eladrinka. - Jeżeli się zgodzicie mogę poręczyć słowem, że wrócimy i wtedy zajmiemy się Fomorianami. - Spojrzała pytająco na towarzyszy.
- Sprawa zdecydowana - uznał zawiedziony wojownik. - Kompletnie nie widzę potrzeby dawania czegokolwiek, słowa honoru, albo ogólnie czegoś. Wyjątek jedynie, jeśli będzie to konieczne do wydostania się.
~Zwłaszcza, gdyby w Sigil pojawiły się komplikacje z jakiegokolwiek powodu. Warto jednak zapytać o portal obustronny, lub powrotny, żeby zaoszczędzić sobie później fatygi. ~ Stwierdził Garion.

- ...ilu oblężeń trzeba, by odzyskać jeden kamień... - przebąknęła pod nosem archiwistka, której udział od incydentu z fomorianami diametralnie się ograniczył. Kobieta, która na planie Mechanusa była niezwykle racjonalny, od samego początku Fey była kapryśna jak wyrośnięta nastolatka. - Śmiem przypomnieć, że mój kontrakt z panią Annabel opiewa na dostarczenie telekomunikatora, a nie ochotnicze angażowanie się w lokalne konflikty - rzekła, po czym zabrała się za przygotowywanie swojej fajki słodkiego ziela.
~Śmiem zaznaczyć, że o tym właśnie dyskutowaliśmy z dodatkiem powrotu tutaj, jako potencjalnego przyszłego zatrudnienia. Póki co, trzeba tylko dać odpowiedź władczyni miasta. ~ Odparł archiwistce Odłamek, tak by wszyscy go usłyszeli, jednocześnie mentalnie wzruszając ramionami. Wyglądało na to, że decyzja zapadła, mniej więcej jednomyślnie. Przynajmniej w kwestii jak najszybszego powrotu do Sigil.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...

Ostatnio edytowane przez Plomiennoluski : 26-06-2017 o 23:31.
Plomiennoluski jest offline