Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2017, 14:27   #13
Gormogon
 
Gormogon's Avatar
 
Reputacja: 1 Gormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputacjęGormogon ma wspaniałą reputację



Moore ostrożnym ruchem otworzył kopertówkę, w której znajdowała się portmonetka oraz wizytówka jednego z miejskich klubów - Emmure's. Karteczka była z czarnego, grubego papieru ze złotymi tłoczonymi literami.
W portmonetce natomiast znajdowało się kilka banknotów oraz prawo jazdy wydane na nazwisko Samantha Warnblak. Obaj detektywi przepisali znajdujące się tam informacje.

- Panie Moore sam chciałbym...- zaczął przyjaźnie koroner, ale w tym samym momencie mówić zaczął prokurator.
- Panie Gale, nie wyrażam zgody. Proszę otworzyć nieboszczkę!- jego ton był władczy, nie znoszący sprzeciwu. Następnie zwrócił się do Andrew ze złowieszczym uśmiechem - Detektywie, technicy zbadają bilingi i przekażą wyniki na pańskie ręce. Sam tego dopilnuję. Do mieszkania możecie pojechać obaj, ale oczekuję raportu. A i proszę zawiadomić techników, gdyby znaleźli panowie coś ciekawego.

Christoph Gale dobył skalpel i ostrożnym ruchem zaczął pełnić swoją powinność.
- Możecie już iść, jak tylko skończę zadzwonię z wynikami. Chwilę mi to zajmie.- powiedział spokojnie.

10 września, ok. godz. 9:00

Dwóch detektywów pojawiło się pod gmachem komendy. Był to stary, lecz niedawno zmodernizowany, duży budynek pamiętający przynajmniej lata 40.
Od frontu stały zaparkowane trzy charakterystyczne niebiesko-białe radiowozu nowojorskiego PD, reszta pojazdów prawdopodobnie była w mieście lub, tak jak ich służbowy Ford, na parkingu znajdującym się za gmachem. Przestało już padać, a na błękitnym niebie pojawiła się tęcza.
Ruszyli w kierunku miejsca pracy, zapowiadał się dzień pełen pracy.
 
__________________
„Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!”
Gormogon jest offline