Złapałem równowagę "To bez sensu" pomyślałem próbując wyrwać sanitariuszowi strzykawkę. "Jak nas złapią to zabiją, albo zamienią w warzywa." Bez emocji wyrwałem mu jedną z nich. "Je**ć to! I tak nic lepszego nas nie spotka- a już na pewno nie mnie!" Energicznie wbiłem mu strzykawkę w tętnice szyjną- by efekt był natychmiastowy."Cholera".
__________________ "Precz z agresją słowną!
Przejdźmy do czynów!" - Labalve |